Autor |
Wiadomość |
xades |
Wysłany: Wto 21:41, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
A, ja muszę go 'ubarwiać', bo średnio mi się podoba.
Nigdy nie twierdziłam, że jestem w pełni władz umysłowych, więc może moje skłonności do ezoteryki wynikają z uszkodzenia przekaźników w synapsach. Być może jestem mitomanką, mam wybjałą wyobraźnię i naiwnie wierzę w czary mary, interpretując pewne sytuację na daną modłę.
Aspekty pozytywne? Wzrost świadomości, gł. tej auto. Dla mnie to jest najważniejsze. Nie chcę wspominać o moderowaniu rzeczywistości, bo to Twoja działka Aś. Negatywne? Wzrost świadomości. Czasem to bardziej przeszkadza niż pomaga, o nasz szumny weltschmerz.
Istniejemy My i Wszechświat. Jesteśmy jego elementem, dlaczego nie mielibyśmy mieć na niego wpływu. Chaos:] W końcu i tak złączymy się z Eterem...
Zauważcie, że to tylko Pojęcia. Gdy podstawimy pod słowa klucze, elementy -nazwy występujące w odpowiednich wyznaniach, w gruncie rzeczy uzyskamy bardzo podobny słowotok [blebleble wyprany z treści, jak ten twór przemęczonych resztek mojego umysłu].
Ezo tak. Rozwój duchowy tak. Oobe.Ld.Channeling.
chaos śmierć i entropia pf. |
|
|
Katka |
Wysłany: Wto 18:22, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
Jestem racjonalistką. Magia i tego typu sprawy dla mnie nie istnieją. Są dla mnie tym samym, co religie, czyli wymysłem ludzi, którzy chcą na siłę odróżnić się od zwykłego (ale pięknego) świata, którzy chcą być czymś więcej niż tylko zlepkiem komórek, który rozłoży się po śmierci. Dla mnie świat jest dobry taki, jaki jest. Nie potrzebuję go ubarwiać |
|
|
Porcelain Doll |
Wysłany: Wto 17:48, 11 Mar 2008 Temat postu: dzieci gorszego boga czyli okultyzm w pigułce |
|
Skoro już poważne tematy...
Jak wiecie, istnieją różne stany samoświadomości i różne ścieżki tak zwanej "duchowości". Chrześcijanie, Katolicy, Buddyści, Kabaliści - wszyscy w jakiś sposób rozwijają swoją samoświadomość, niezależnie czy ograniczają się dogmatami, są ceremonialistami, czy modlą się do Pana nad Izraelem.
Niektórzy nie uznają świata niefizycznego, zjawisk paranormalnych,czy takichże umiejętności. Inni podążają ścieżką, która oscyluje między obłędem a rzeczywistością. Każdy z nich jednak pragnie dogłębnie poznać swój umysł i siebie samego.
Jak zatem macie się do tego, co zwie się ezoteryką, rozwojem duchowym (New Age szeroko pojęty) oraz do Nauk Tajemnych, Zakonów Hermetycznych in occultum lapidem ? Ucieczka od rzeczywistości? Absurdy choergo umysłu? Wymysł ludzki? Dzieło szatana?
Czy istnieją aspekty pozytywne/neutralne/negatywne zajmowania się magią? Jak zdefiniować magię? Czy magia istnieje? Czy da się ją zweryfikowac? Czy można Wolą wpływać na rzeczywistość wokół i zmieniać ją? Czy 'ja' ego istnieje? Kim jesteś? Czy wiesz, że można dowolnie kształtować własne ego i w zasadzie nie ma ono określonej, stałej formy i możesz być wszystkim i niczym jednocześnie?
Nic nie jest prawdą. Wszystko jest dozwolone. |
|
|